Pełna tajemnic „Noc Betlejemska”
Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
by wszystko się nam rozplątało,
węzły, konflikty, powikłania.
Oby się wszystkie trudne sprawy
porozkręcały jak supełki,
własne ambicje i urazy
zaczęły śmieszyć jak kukiełki.
Oby w nas paskudne jędze
pozamieniały się w owieczki,
a w oczach mądre łzy stanęły
jak na choince barwnej świeczki.
Niech anioł podrze każdy dramat
aż do rozdziału ostatniego,
i niech nastraszy każdy smutek,
tak jak goryla niemądrego.
Aby się wszystko uprościło -
było zwyczajne - proste sobie -
by szpak pstrokaty, zagrypiony,
fikał koziołki nam na grobie.
Aby wątpiący się rozpłakał
na cud czekając w swej kolejce,
a Matka Boska - cichych, ufnych -
na zawsze wzięła w swoje ręce.
Ks. Jan Twardowski
16 stycznia zostaliśmy zaproszeni do szkoły baletowej, gdzie wystawiono jasełka pt. „Narodziny”, w wykonaniu uczniów z klasy I i II. Wśród nich byli także nasi najmłodsi wychowankowie, którzy pięknie wcielili się w role granych postaci (Maryi, Józefa, aniołów).
Ciekawie dobrane teksty, oryginalna scenografia i choreografia uczyniły przedstawienie bajecznie pięknym. Wdzięk i gracja, naturalność i zaangażowanie „aktorów” niezwykle nas zachwyciły.
Cieszymy się bardzo, że mogliśmy podziwiać spektakl i że dołożyliśmy również maleńką cegiełkę w przygotowaniach do występów, a mianowicie odpytywaliśmy dzieci ze znajomości tekstów do odgrywanych ról.
Ula Degucis
Przedstawienie było naprawdę dopracowane i ekscytujące. Aktorzy świetni zagrali swoje role. Pomimo młodego wieku bardzo dobrze zapamiętali długie kwestie. Widać było, że doskonale się przy tym bawili. Dekoracje i kostiumy autentycznie odzwierciedlały nastrój spektaklu.
wychowanek