Z pamiętnika pokoju 403
Po szalonym, pierwszym tygodniu w nowym dla nas – „kotów”, tzn. pierwszorocznych mieszkańców – miejscu, przyszedł czas na naukę obycia w wielkim, grającym domu, jakim z pewnością jest BSA.
Pani Dyrektor zapoznała nas z wszystkimi zasadami, a my, dzielnie ślubowaliśmy im posłuszeństwo, widząc, że na stoliku obok stoją dwa talerze po brzegi wypełnione łakociami.
To dla nas dopiero początek tej niezwykłej przygody, ale… jaki słodki.
Julia Najdrowska